W lutowy weekend wybraliśmy się do Orange Springs, do indiańskiego rezerwatu Cox Osceola Seminole w Fort McCoy na ziemię indiańskich Seminoli, na pow-wow czyli coroczny zjazd niepodległego narodu indiańskiego plemienia Seminoli zwanego “The Sovereign Nation of the Oklevueha Band of Yamassee Seminoles”. Seminole to plemię, które pierwotnie zamieszkiwało Florydę i Georgię.
Zjazd trochę przypominał z rana jarmark oferujący na straganach wyroby indiańskie, na przykład, skórzane obuwie i ubrania, ozdoby, łapacze snów, naszyjniki z pazurem niedźwiedzia, koce, indiańskie ciupagi, tomahawki i inne produkty.
Dzieci słuchały indiańskich opowieści, uczyły się indiańskich tańców wokół totemu, wykonywać proste indiańskie rzemiosła, takich jak robienie bransoletek. Po południu były pokazy tańców, koncerty, aukcje i loterie. Impreza trwała cały weekend, więc kto chciał mógł bezpłatnie przenocować w namiocie na terenie rezerwatu.
Najfajniejszym dla nas było spotkanie prawdziwego białego wilka, który żyje razem z Indianami i pogawędka o historii rezerwatu i Indian z członkiem plemienia.